Jakiej biżuterii nie kupować na Walentynki?

Zapakujmy uczucia w prezent.

Załóżmy, że się dzisiaj nie oświadczamy. Może mamy to już za sobą, albo jeszcze nie jesteśmy gotowi. Innymi słowy, na Dzień Zakochanych chcielibyśmy dać naszej kobiecie biżuterię, dlatego, że chcemy powiedzieć „kocham”, że chcemy pokazać jak wiele dla nas znaczy.

I ukrywane przed nami rozczarowanie gdy odpakuje prezent, to nie jest coś, co chcielibyśmy zobaczyć. 

Od czego zacząć kupowanie biżuterii dla niej? 

Pomyśl jaką biżuterię nosi Twoja kobieta. Nie wchodź do salonu jubilerskiego, nie odrobiwszy przedtem, tej pracy domowej. Zastanów się, czy lubi minimalistyczne wzory, którymi podreśla swój strój, czy też, może gustuje w bardziej bogatych elementach, które często same z siebie przyciągają uwagę. Czy nosi złotą biżuterię czy raczej srebrną? Pamiętaj, że ten naszyjnik czy bransoletkę, nie ty będziesz nosił. Jeśli nie trafisz w gust, to niestety za dużo nie da się naprawić. I wtedy zobaczysz tę biżuterię na niej raz na kilka lat, a może nigdy. 

Jeśli już wiesz w jakie wzornictwo podoba się twojej kobiecie zastanów się jaki rodzaj biżuterii ucieszy ją najbardziej. Czego nie robić? Nie kupuj pierścionka z diamentem jeśli nie zamierzasz przed nią uklęknąć w ten wieczór. Nie idź na łatwiznę, ale też nie podejmuj zbędnego ryzyka. Nie kupuj na siłę obrączki, jeśli nie znasz rozmiaru, albo nie przeczytałeś mojego wcześniejszego wpisu w tym temacie. Wybierz kolczyki - to zawsze idealny wybór. 

Rada trzecia, dla mnie osobiście bardzo ważna. Nie kupuj biżuterii w dużych sieciach sprzedaży. Sprzedaje się tam biżuterię, która powstaje masowo w fabrykach. Taka biżuteria często ładnie wygląda w momencie zakupu, ale po kilku miesiącach zacznie się przecierać, wyginać. Twoje uczucie chyba ma przetrwać więcej? Innym problemem jest też używany w takich wyrobach metal - często to stal albo mosiądz. Prawdziwa biżuteria powstaje ze szlachetnych kruszców. Co więc zrobić? Zdecyduj się na biżuterię autorską, która została zaprojektowana i stworzona w Polsce. 

Czy mógłbym zaproponować jakieś miejsce z biżuterią autorską? Zastanówmy się…


Wiesz już jak nie kupować biżuterii. Podpowiedziałem też, jak należy to robić. Wybór należy do Ciebie. Życzę abyś jak najczęściej mógł powiedzieć oraz usłyszeć „kohham”. ;-) 

Zdjęcia własne oraz na podstawie licencji standardowej shutterstock